niedziela, 2 grudnia 2007

O południowym świce.

Kiedyś potrafiłem witać sobotę i niedzielę wcześnie,między 8 a 9 ,rzec można by,że o świcie.Teraz żyję z poczuciem zmarnowania cennego słonecznego czasu na rzecz ciemnych,mało efektownych chwil.Właściwie to żyję w przeświadczeniu,że nic takiego się nie dzieje,świt się trochę przesunął,w stronę południa,a zatem po przebudzeniu witam południowy świt.

Wczoraj próbowałem uświadomić mojego kompana,że czas jest w Niepodległej Republice Brzezin trochę inaczej liczony.Poszło o ostatki.Teoretycznie sobota dla Was była dniem zabaw,dniem ostatków.U nas jest inaczej.W NRB ostatki świętowane są uroczyściej niż np.w Łodzi czy Warszawie.Dzieci przebierają sie za jakieś stworki-potworki i chodzą od drzwi do drzwi wypowiadając słynną frazę: "przyszliśmy tu na ostatki...",w zamian otrzymują (najczęściej,według tradycji pączki oraz faworki) słodkości.Wydawać by się mogło,że ten obyczaj zanika,na szczęście są ludzie,którzy nie dają się masówce oraz temu światu z Chin czy USA.Trzeba trwać.

Święto przypada na po Waszych Trzech Króli.

Dziś nie będę miał okazji wyjść.Zapewne będzie to miało na mnie negatywny wpływ w postaci ogólnego dobicia,choć wmawiać sobie będę (i innym),że robię coś pożytecznego.
Trzeba odwiedzić Rogów.

pozdrawiam,

Michał.

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

trochę mi się pomieszało co do tych ostatek ;) rzeczywiście,nie ten czas ;p
W mieście Koto-Myszów tradycja też jeszcze jest zachowywana, choć widać ją coraz rzadziej. Niestety tu dzieciaki prawie wogóle nie przywiązują wagi do szczegółów, do wyglądu i mało zdają sobię sprawę z tego, dlaczego takie święto powinno być kultywowane...

Anonimowy pisze...

hmm. w mojej czasoprzestrzeni ostatki wypadają jakoś na koniec karnawału ale 'podobno każdy wolny jest i może robić to co chce' :))
pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Stary,na ostatkach to my się będziemy bawić w Gnieździe Piratów :D Jak na razie były Andrzejki.
zgadzam się,ze stwierdzeniem koleżanki-każdy robi to co chce,a ja chcę,abyśmy pyknęli w Kozaków :D :D :P

czekam :)

Anonimowy pisze...

Misiek,ale Ty jesteś porąbany z lekka :)To nie był przepis na jakieś danie tylko staropolskie określenie bluzki :P :D
Co do czasu,no chyba znasz moje podejście do tego tematu...sen sprzyja urodzie,dlatego staram sie spać jak najdłużej :)

Kolega DD niech się w główkę puknie z kolegą M.,bo ja tu widzę,że u Was,to :"narkotyki,chlanie czy seks,to nie są rzeczy święte" ;)
Taki mały żarcik na zakończenie dzisiejszego dnia:) :)
pozdro Mikołaje !!!!!!

Anonimowy pisze...

Nie wiem czy mam rację,ale masz coraz smutniejsze notki,może się mylę.Zawsze mi się wydawało,że umiem czytać.

Michał pisze...

Każdy ma swoją czasoprzestrzeń i każdy może robić to co chce,choć bywa to czasami zgubne ;)

W Gnieździe Piratów to można się w sylwestra pobawić.Teraz już nie jestem na zdecydowane nie,więc możemy spokojnie myśleć (choć nie mówię,że działać).Kozacy! Dzisiaj o 20 ;)

Już o tym wiem :P W szkole mi o jakichś makiełkach(?) mówią u Ciebie jakiejś innej nieznanej mi rzeczy :)Tak to jest jak mnie się do towarzystwa bierze.

p...a czytasz z daleka czy bliska?