sobota, 3 listopada 2007

Muszę...

Muszę tu skomentować pewien tekst,bo gdzie indziej?Tu jestem wśród swoich,a swoi również obcują tylko ze swoimi :)

Nie może mi wyjść z głowy utwór Miry Kubasińskiej,a właściwie zespołu Breakout.Dawno mnie tak nikt pozytywnie nie naładował (ukłony w stronę Wojowniczki Ciemnej Mocy ).Wspaniały.

Wiem,niedobrym człekiem jestem,który siedzi nie po tej stronie,co potrzeba,chociaż...w istocie częściej skręcam na rozstajach dróg w prawo niż w lewo.Związane jest to z pewną tradycją,do której chciałbym się stosować,ja,jako przyszły towarzysz Podróżnika.
Gdybyś lubił mnie choć trochę, hej
(...)
Gdybyś nie był jaki jesteś
(...)
Byłbyś wiatrem a ja polem, hej
Byłbyś niebem, ja topolą, hej
Byłbyś słońcem a ja cieniem
Gdybyś tylko zmienił się
Gdybyś nie śnił mi się w nocy, hej
(...)
Może bym ci darowała
...

Przepraszam,że tak bez pukania.Jakoś tak wyszło...

W grudniu mam nadzieję,że uda mi się zabrać z ekipą Bergsona w Karkonosze na wspinanie.Ruszę się z miejsca.

pozdrawiam,hej

Michał



3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Tekst jest zaiście ładny :-) ale jak to by powiedział nasz przyjaciel...

" Tam jest jakiś pan na drabinie "

:D

Anonimowy pisze...

No tak,wybór strony w zeszłym tygodniu nie był dla Ciebie najlepszy:P :) Trochę poobijany,ale szczęśliwy,nie?:)Jak co niedzielę wstępuję tu by przeczytać coś mądrego i jednocześnie odległego.Wieści od Ambasadora Niepodległej Republiki Brzezin :) Widzę,że ostatnio się wziąłeś za pisanie.Brawo :)
Mam nadzieję,że już dwa małe głupki się pogodziły i nie będą dla siebie niedobrzy,a co za tym idzie,może jakiś wypadzik?hmmm?:) Jak już powiedziałem,do końca roku przekonam Cię do piwa :D PIWO PIWO :D :D

Michał pisze...

Powiedziałem sobie,nie,nie opisze temu Punciakowi,no ale :P :) Ciekawe przeżycie,tylko szkoda,że tyle niepotrzebnych emocji później było.Ambasada działa czynnie :)
Aby mnie przekonać do tego trunku musiałbyś zmienić jego zapach,bo jest obrzydliwy! :P

Dżony...popytajmy się o tą szybę :D :)