Kursy zaliczone, niezbędne do przeżycia Klausury również.
Zmarnowanie tej szansy byłoby zatem czystym kretynizmem. Więc : do boju! A w wolnych chwilach (w końcu!) książka, gorąca herbata oraz realizacja pomysłów (tych bardziej przyziemnych) małego architekta!
Pozdrawiam,
Pozdrawiam,
Michał.
4 komentarze:
Gratulacje:)
Do boju! :)
Idzie.
Dzień dobry- dobranoc.
wiedziałam, że tak będzie,
a teraz, w grudniu, też będzie dobrze :)(:
W grudniu... Święta niebawem, a Ty co? Odwiedzisz dom?
Prześlij komentarz