niedziela, 11 października 2009

30.10

Nie spodziewałem się że okres intensywnego dojrzewania umysłowego może być tak skomplikowany. Cóż począć ? Niesamowity mętlik w głowie. Czasami wydaje mi się że jestem nienormalny. Myśli racjonale wychodzą sobie coraz częściej na papierosa...

...a ja coraz częściej leżę, coraz mniej myślę. Przez ostatni rok całkowicie zamknąłem się w skorupie melancholii i apatii.
Marzenia przestają się liczyć, stają się tak nieistotne jak czerwieniejące liście na mojej winorośli...

Chciałbym jeszcze kiedyś poczuć mój utracony świat, w którym nic nie było poukładane, ale wszystko miało dane znaczenie i przyszły cel. Chciałbym jeszcze poczuć ten stan, który odmienia katorżników, który nie pozwala na unicestwienie.

Dotychczasowość przemija.

Michał.


1 komentarz:

... pisze...

dotychczasowość...