niedziela, 23 listopada 2008

Czarodziejska monotonia.

To wszystko dzieje się tak szybko.Tyle niegdyś dostrzegalnych chwil ucieka przez palce.Było pierwsze słońce,był pierwszy deszcz,dziś nieśmiało śnieg wdarł się do przebrzmiałej krainy nostalgii.

Na myśl przyszło zaadoptowanie,na coś lepszego, użyczetnego.Coś a la deja vu z książką w ręku i słówkami pod nogami.Miejsce obseratora,mistrza kuchni ,krytyka-estety.
Wizja trudna,odległa do zrealizowania(może cztery łapy?).Rzeczą prostrzą jest otworzyć drzwi i znaleźć się na pełnym morzu albo obserwować badaczy nad krainą wiecznego lodu.Wystarczy tylko wstac i spojrzeć.

Czarodziejska monotonia istnieje między niebem a wodą(J.C.),może dlatego...

Michał.

czwartek, 13 listopada 2008

Dig i Din.

Wpatrzony w wykresy WIG20 i DAX ,myślę Dig i Din.Mimo tych 1682 pkt. jeszcze kontatkuję.Na krawędzi -Dig i Din.Mimo dziesiątek zapisanych kartek,setek kserówek,czerwono-metalowy spoczywa niewzruszony.I wszystkie wyobrażenia o lepszości stają się bardziej odległe niż kiedykolwiek.Naukowcy-marzyciele,którzy pławiąc się w tym swoim przekonaniu o wyższości naleśników z jabłkiem nad herbatą z cynamonem określają zjawiska jako Dig i Din,a to tylko zabawa barwami... (smak bez barwy nie jest smakiem Din i Dig)

"Nie chcesz więcej herbaty?"
"Nie mogę chcieć więcej,skoro jej wcale nie piłam"
"Chciałaś powiedzieć,że nie możesz chcieć mniej!To żadna sztuka chcieć więcej niż nic..."

Naukowcy są do bani,Marzyciele odlecieli zaś z bocianami,jest tylko Dig i Din.
pozdrawiam,

fMichałf

Wyższość herbaty z cynamonem nad jakąkolwiek rzeczą jest bezsporna!